Epoka dinozaurów

cała ekipa Petelczyców
( to rzadko się zdarza )

Porządki w naszym ogródku zakończone :-)
"Zagoniliśmy " do pracy również babcię Dorotę i Mirka.
Dzięki świetnej współpracy poszło nam świetnie.
Mimo iż moje dzieci do sprzątania mają dwie lewe ręce , mama znalazła im inne zajęcia , oczywiście takie jakie lubią...
Jacula pilnował grilla , podawał do stołu , był naszym kelnerem... oh jak on to uwielbia... mógłby tak pracować godzinami :-)
Nawet jak jesteśmy czasem w restauracji, Jacek chodzi po wszystkich stolikach i zbiera naczynia, po czym oddaje je na zmywak.
Po podaniu każdemu posiłku, postanowił posadzić kwiatki tulipany, które to dziesięć minut wcześniej dała mu sąsiadka , ( a co tak będzie czekał aż zakwitną , posadził już wyrośnięte ;-)
Nie próbowałam wyprowadzić go z błędu, bo po co.... skoro sprawiało mu to przyjemność i miał zajęcie, które mu odpowiada, i jednocześnie sprawia wielką satysfakcję , pozwoliłam mu posadzić wszystkie kwiatki, które to dostał.

 zobacz mamo ja sadzę kwiatki sto razy lepiej niż Ty

          


Z racji tego iż dzieciaki szybko się nudzą , postanowiłam potrenować koordynację ruchową.
Wzięliśmy hula hop, i zrobiliśmy zawody, w kręceniu nim , w czym to ja byłam bezkonkurencyjna ha ha , facetom było ciężko, ale moje chłopaki jakoś dawali radę , no ale mimo wszystko i tak będziemy trenować dalej, z naszym zapałem i zawzięciem za kilka miesięcy może się uda nagrać chłopców na kamerkę i pokazać że się da...,














Także mamy zajęcie na lato - nauczyć dzieci kręcić kołem ....
Nie wiem czy wspomniałam wcześniej jak bardzo Kacperek kocha dinozaury..
Ma ich pełno, to są jego ulubione zabawki, i tylko nimi tak naprawdę potrafi się bawić , układa je na podłodze i sznurkami związuje , żeby potem móc je wywracać.
Jego kolekcja powiększyła się ostatnio o jednego - konkretnego dinozaura.
Znalazłam w tesco świetną wyprzedaż, i bez zastanowienia kupiłam mojemu niuniowi :-*
Szkoda że nie nagrałam radości Kacperka po zobaczeniu nowego gada .
Zaczął go przytulać , całować i rozmawiać do niego.
Nie zauważyłam  w nim wtedy choroby... wskoczył na mnie mówiąc " kocham mamę" , uwielbiam jak tak do mnie mówi
 :-*


Nowy dinozaur stał się największą atrakcją na naszym ogródku.
Cała moja ekipa znalazła sobie z nim zajęcie.
Zaczęło się od walki na pięści , potem było rzucanie potworem, skakanie po nim, do wygłupów dołączyła się reszta rodzinki.
Zresztą sami zobaczcie:

babcia z Kacperkiem w akcji

.

dinozaur pokonany

  Życzymy wszystkim słonecznego weekendu :-)
   Jutro raniutko Kacperek ma spowiedź, no a w piątek


.........................................................................
WIELKI DZIEŃ .
Pewnie odezwę się po ...
aha i muszę napisać jak poszło chłopcom w teatrze, mogę już zdradzić że mam wymarzone dzieciaki, są one  moim najpiękniejszym darem od Boga.