Wpłaty na leczenie chłopców prosimy kierować na konto Fundacji

Alior Bank
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
21323 - Petelczyc Jacek lub 21324 Petelczyc Kacper
- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Przekaż 1% podatku

W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904

W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
21323 Petelczyc Jacek

lub

21324 Petelczyc Kacper

Szanowni Darczyńcy, prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.

środa, 10 lipca 2013

OK !!!

Udało nam się dodzwonić do wychowawcy chłopaków. uffff.
Kamień spadł mi z serca , bo cztery dni bez kontaktu i wiadomości od nich to było dla mnie już za dużo :-)
Dzieciaki zabrały ze sobą telefon, ale tam gdzie wypoczywają nie ma zasięgu, aby móc się dodzwonić trzeba odejść pół kilometra dalej.
Pan Paweł powiedział, że wszystko jest świetnie!!!
Kacper chodzi sam do ubikacji, i nie ma z nim żadnych problemów ...huuuraaa.....
Jest świetnym kolonistą, natomiast Jacek czuje się tam jak ryba w wodzie, nie ma czasu nawet zadzwonić do mamy ;-)
Czyli moje dzieci spokojnie odpoczywają. Pogoda im dopisuje więc nie pomyślą nawet o powrocie o domu.
Pisała:
Szczęśliwie wypoczywająca mama ;-)

P.S Jeszce c.d. ćwiczeń logopedycznych dla wtajemniczonych ;-)

samogłoska E - mama pokazuje wyciągnięty ku przodowi język i środkową kreskę w literze
samogłoska O - palcem wskazującym rysowany jest obraz zaokrąglonych warg.
samogłoska Y-  obie ręce uniesione ku górze , naśladujące kształt prezentowanej litery.



6 komentarzy:

  1. Super,że chlopcy tak świetnie dają sobie rade na koloniach :-) Trzymajcie się i odpoczywajcie! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. ach jak ci zazdroszcze tej chwili swobody, i swietnie ze chlopcy tak fajnie maja wakacje zorganizowane

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak cudownie się o Was czyta, to świetne patrzeć na tak szczęśliwe dzieci.
    Beata Musiał...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nooooo, maaaamooo:) Nie denerwuj się już, ino rozkoszuj ciszą i spokojem w domu:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Okazuje się, że martwimy się o te nasze dzieci, a one sobie radzą lepiej niż my...
    Pozdrawiam serdecznie! Bądźcie grzeczni!

    OdpowiedzUsuń
  6. niesamowite- zazdroszczę z nadzieją, że mój Józek kiedyś też będzie mógł pojechać -bez mamy

    OdpowiedzUsuń