Wpłaty na leczenie chłopców prosimy kierować na konto Fundacji

Alior Bank
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
21323 - Petelczyc Jacek lub 21324 Petelczyc Kacper
- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Przekaż 1% podatku

W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904

W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
21323 Petelczyc Jacek

lub

21324 Petelczyc Kacper

Szanowni Darczyńcy, prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.

piątek, 20 września 2013

Żyjemy :-)

Żyjemy , żyjemy, ale co to za życie ;-)
Wciąż , choć już tylko częściowo żyjemy na pudłach. Przeprowadzka nadal trwa , miało być dwa tygodnie, a tu już czwarty się kończy, i zapowiada się na kolejny, minimum jeszcze  tydzień
 :-(
W tym całym bałaganie nasz już bardzo
brudny Hugo :-)
ale nie mamy go jeszcze gdzie wykąpać ;-)

Wszyscy mamy już trochę dosyć. Pierwsza noc w nowym domu już zaliczona. Kacperek spał z mamą bo trochę bał się być sam w nowym pokoju, natomiast Jacek jest przeszczęśliwy, ma swój już praktycznie skończony pokój, i nie chce z niego wychodzić. Od czasu do czasu zaprosi do niego Kacpra, ale zdecydowanie woli przebywać w nim sam, i jest dużo spokojniejszy. Zamknie pokój , i nie widzi co dzieję się za drzwiami, a nie jest pięknie ;-)
W czwartek mama z dziećmi jedzie na pielgrzymkę do Częstochowy, trochę odpoczniemy od tego remontu, bałaganu, i ciągle przewijających się obcych ludzi, którzy zakłócają nam spokój, jedni wiercą, drudzy coś wieszają, trzeci woła żeby mu pomóc... totalny chaos , który zdecydowanie nam nie sprzyja. Może jak się pięknie pomodlimy to z Bożą pomocą ta przeprowadzka już się skończy :-).

Wszystkich Was bardzo przepraszam , że tak późno odpisałam na Wasze e-maile, ale nie mieliśmy tu jeszcze dostępu do internetu. Wszystko zaczęło działać dopiero od wczoraj popołudnia.
Obiecuję ,że wszystko nadrobię.
Miłego weekendu :-)

5 komentarzy:

  1. piękna podłoga, marzy mi się taka biała;) Moniu, na pewno dasz sobie ze wszystkim radę;) Buziaki dla was. Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, współczuję Ci tej niekończącej się przeprowadzki. Pozostaje wierzyć, że jeszcze tylko troszeczkę a wszyscy będziecie już u siebie.
    Pozdrowienia:*

    OdpowiedzUsuń
  3. no dlugo wam schodzi, oby zakonczyl sie raz na zawsze. Milego weekendu rowniez zycze

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomyślnego zakończenia remontu!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. To już chyba bliżej niż dalej końca remontu, oby jak najszybciej i by Wam się tam super mieszkało :-) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń