Ostatnimi czasy uświadamiam sobie, że fajnie jest mieć samych facetów w domu, mimo walających się skarpetek, codziennego prania i obsikanej deski klozetowej.
Są też wielkie plusy. Dzisiaj całą rodzinką pojechaliśmy na wycieczkę rowerową, a żeby było weselej, i chłopcy czuli się dorośli, każdy z nas wyznaczał trasę jazdy.
Ach co to była za frajda, kiedy po kolei bracia prowadzili swoim szlakiem rodziców, którzy coraz ciężej mają ich dogonić ;-). ale spokojnie jeszcze tacy starzy nie jesteśmy, i na wiosnę wrócimy do pełni formy.

Zasady ustalone, podstawowa i pierwsza to :
- Zawsze pilnujemy się wzajemnie !
- Zachowujemy się bezpiecznie , i uważamy na pieszych !

I jeszcze wiele innych zasad, które codziennie będziemy powtarzać.

I tu kolejna niespodzianka, moja męska ekipa postanowiła przygotować kolację. Jacek i Kacper bez dużych problemów posługują się nożem , więc raz , dwa zabrali się do przygotowywania kolacji.

Po dzisiejszym treningu robi to co się mu każe,czyli grzecznie siada i czeka na nagrodę, z łapą mamy jeszcze mały problem , ale to zostawiamy na następny raz.

W końcu trening czyni mistrza .A bracia Petelczyc z tatą na czele, tak łatwo się nie poddają.
Miłego dnia.
Pozdrawiamy
Hugo odwiedził fryzjera?
OdpowiedzUsuńO tak! Fryzjera i kosmetyczkę :-)
OdpowiedzUsuńto czas aby męskie sprawy załatwiali mężczyźni ;-) a Ty odpoczywaj i miej czas dla Siebie na kosmetyczkę, masaż, fryzjera ;-)
OdpowiedzUsuńFajowskich masz tych swoich facetów!
OdpowiedzUsuńNawet Hugo dał się im wychować.
Pozdrowienia