Wpłaty na leczenie chłopców prosimy kierować na konto Fundacji

Alior Bank
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
21323 - Petelczyc Jacek lub 21324 Petelczyc Kacper
- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Przekaż 1% podatku

W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904

W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
21323 Petelczyc Jacek

lub

21324 Petelczyc Kacper

Szanowni Darczyńcy, prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.

środa, 30 grudnia 2015

O seksualności słów kilka

Tyle się ostatnio u nas działo, że kompletnie nie wiem co napisać.
Wiecie, że nie lubię za bardzo się rozpisywać, ,ma być konkretnie, krótko i na temat, ale w niektórych przypadkach niestety tak się nie da.
Jak już wiecie od kilku tygodni dokształcam się w dziedzinie seksualności osób niepełnosprawnych.
Temat chyba nie do opanowania. Czytam, pisze e-maile, listy , a nawet dzwonię, do innych rodziców, lekarzy i szukam odpowiedzi co mam w tym temacie zrobić, w niedalekiej przyszłości z moimi dziećmi. Nie ma złotego środka, każdy z tych ludzi opowiedział mi inną historię, w każdej z przeczytanych przeze mnie książek są różne odpowiedzi. 
Jak wiadomo każde dziecko jest inne, jednym rodzice podają leki, inni ( oczywiście nie w Polsce) mają takie jakby asystentki, które przychodzą do dzieci, czasem tylko się poprzytulać, a efekty ponoć są niesamowite. Jedna matka mieszkająca w Czechach opowiadała mi o takiej asystentce, i nie mogła się jej nachwalić. Jej 24 letni ( niepełnosprawny intelektualnie ) syn jest zupełnie innym facetem odkąd w/w pani przychodzi odwiedzić go raz na 3 tygodnie. Ona natomiast masuje mu uszy, i to wystarcza.
Są również rodzice, którzy nie przekazali swoim niepełnosprawnym dzieciom wystarczającej wiedzy na temat seksualności, Teraz mają z tym wielki problem, gdyż dziecko, a raczej już dorosły facet nie wie, co dzieje się z jego organizmem, nie zna zasad panujących w jego otoczeniu, a onanizowanie się w miejscu publicznym to kłopot rodziców, którzy nie są w stanie go upilnować. 
Na jednym  z wykładów o seksualności osób niepełnosprawnych, matka opowiedziała historię swojego 21 letniego syna, która muszę stwierdzić, mnie osobiście przeraziła.
Adam upośledzony umysłowo w stopniu lekkim.
Kilkanaście miesięcy temu zaczął coraz później wracać do domu i nie potrafił wyjaśnić rodzicom, gdzie dokładnie przebywał, opowiadał tylko, że zapraszają go koledzy , do których matka nie miała żadnego kontaktu..
Kilka dni później zdarzyło się, że Adam nie wrócił na noc do domu, rodzicom udało się z niego wyciągnąć, że spał na dworcu, bo nie zdążył na ostatni pociąg. 
Jak się później okazało, co Adam wyznał tylko pani psycholog, był on zapraszany do prywatnego mieszkania , gdzie był świadkiem stosunków seksualnych , pomiędzy dorosłymi mężczyznami.
Powiem Wam to jest temat rzeka, rozłożę go na kilka postów, choć nie wiem jak uda mi się napisać wszystko co bym chciała, a jednocześnie przekazać jakąś informację.
Po za problemami wynikającymi z dojrzewania , u nas wszystko w porządku. 
Panowie ostatni miesiąc mieli mnóstwo zajęć, ale też i odpoczęli przez ostatnie dni, także nic się nie bójcie dzieci nie męczymy ;-), a staramy się nagradzać.

Byli grzeczni , to i Mikołaj ich odwiedził.

Był konkurs kolęd i świetny występ
Jacka
W grudniu udało nam się jeszcze wyskoczyć na wesele
I tu pamiątkowa fotka mamy z młodą parą.
Pozdrawiamy :-)
W grudniu nie mogło również zabraknąć Jasełek
do których z pełnym zaangażowaniem się
przygotowywaliśmy.
Na koniec życzenia ;-)
Nowy Rok niech Wam w radości i szczęściu płynie! Oby rano wstać się chciało, a wieczorem do zabawy sił nie brakowało. Oby zdrowie krzepkie było, a każdemu z Was coś dobrego się zdarzyło. Żebyście mieli w tym roku wiele okazji do szczerego śmiechu, a w pędzie codziennego dnia zawsze czuli, że otacza Was miłość. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz