
Hmmm piszę , jakbym to nie ja pisała, chyba dopada mnie to jesienne przemęczenie.
Ale to nie blog o mnie, więc wróćmy do chłopaków.
Chłopcy są zdrowi,, choć ciężki okres w życiu Jacka daje nam trochę w kość, mimo to udaje nam się poskramiać nastolatka, ale na jak długo damy radę nie wiem, na dzień dzisiejszy świetnie nas testuje, i próbuje dosłownie wszystkiego, tylko po to żeby sprawdzić naszą czujność, a przy okazji wyprowadzić nas z równowagi.
Kilka porad ekspertów i dajemy radę.
Codziennie chodzimy na basen, w sumie to w tym temacie bardziej wykazuje się tata, bo matce jak nie za zimna woda, to wychodzić się z domu nie chce, a może po prostu potrzebuję pobyć trochę sama w pustym i cichym pokoju, gdzie nikt nic ode mnie nie chce. Tak więc ta godzina ich nieobecności to reset dla matki .
Kochani kilka dni temu na naszym subkoncie w Fundacji pojawiły się już pierwsze wpłaty z 1%.
Bardzo Wam dziękujemy za pamięć o nas.
Jednocześnie z tego miejsca pragniemy podziękować firmie
Euro -Med Sp.z o.o. z siedzibą w Tychach za wsparcie i pomoc w rehabilitowaniu naszych dzieci.
Trzymaj się kochana, taki reset ci się należy. Chłopcy pod twoją nieobecność są w dobrych rękach, więc odpoczywaj ile się da!
OdpowiedzUsuńNastoletni facet to duże wyzwanie! Trzymam kciuki za wytrzymałość matczynych nerwów:)
OdpowiedzUsuń