Jacuś wrócił cały i zdrowy, a do tego bardzo szczęśliwy, ale o tym opowiem w następnym poście.
Dziś króciutko, bo akcja jest ważna, i syn mój pierworodny podjął ważną interwencję.
W godzinach popołudniowych, kiedy to wróciliśmy z religii, zapukała do nas zapłakana koleżanka Jacka z klatki, pytając, czy nie widzieliśmy jej różowego plecaka, który położyła na schodach.
Jacek , gdy tylko się o tym dowiedział, postanowił działać.
Poszedł na dwór i nie wracał do domu przez trzy godziny, prowadząc dochodzenie.
Wpada dosłownie przed godziną do domu, siada do biurka, i szykuje list gończy za złodziejem.
Pytamy więc młodego detektywa.
Jaki to był plecak?
Jacek odpowiada - Hello Kitty
No to super już coś wiemy.
Po chwili pokazuje rysopis sprawcy i mówi:
Wysoki, chudy, bez okularów i miał czarne auto.
Ktokolwiek widział podejrzanego ma zwrócić się z tym do Jacka.
Poniżej przedstawiamy rysopis.
Blog ten poświęcony jest całkowicie moim dwóm synom, którzy mają stwierdzoną wadę genetyczną,mutacje genu FMR1 wynik potwierdza rozpoznanie łamliwego chromosomu X,wiąże się to z całościowym zaburzeniem rozwojowym. Chłopcy muszą być codziennie rehabilitowani, aby choroba nie postępowała. Jacek i Kacper są całym moim życiem. Chciałabym na tym blogu pokazać że miłością można zdziałać cuda, oraz ,że z niepełnosprawnymi dziećmi życie jest piękne, i każdego dnia nas zaskakuje .
Wpłaty na leczenie chłopców prosimy kierować na konto Fundacji
Alior Bank
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
21323 - Petelczyc Jacek lub 21324 Petelczyc Kacper
- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Przekaż 1% podatku
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
21323 Petelczyc Jacek
lub
21324 Petelczyc Kacper
Szanowni Darczyńcy, prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ok Jacku będziemy ścigać złodzieja:) Jutro jadę do Wrocławia, może gdzieś takie auto spotkam. Dam znać jak coś podejrzanego zauważę:)
OdpowiedzUsuńMoni! my tez bedziemy bacznie sie przygladac czarnym autom, no i wysokiemu, chudemu za kierownica hi.hi. a tak na marginesie z racji ze mieszkamy przy granicy Czeskiej ,no to ?wyslemy list gonczy, az do naszych sasiadow :).. Kochana on jest przeslodki ,czyzby rósł nam drugi dedektyw Rudkowski;)... Mirka .. buziaczki i pozdrawiamy ;*
OdpowiedzUsuńHehe nowy Holms rośnie :)
OdpowiedzUsuńJaki mądry chłopak, wszystko sobie mądrze wydedukował:) Porządna robota:))
OdpowiedzUsuńJacek świetnie działasz, a Koleżanka jakoś pocieszona?? ja niestety nie mam żadnego plecaka z hello kity to bym Wam podesłała. Powodzenia w sprawie Detektywie :-) rysopis genialny :-)
OdpowiedzUsuń