Nie będę może zaczynał , że cztery razy dziennie chodzimy na basen, bo dzisiaj to zdecydowanie zeszło na drugi plan!
Mama i tata zabrali mnie dziś do raju...
Do teraz nie mogę się otrząsnąć z tego co widziałem, a co widziałem nie uwierzycie.
Byłem u dinozaurów!!!
Było ich bardzo dużo, normalnie nie mogłem w to uwierzyć. Każdy z nich coś do mnie mówił, ruszał ogonem , otwierał oczy, machał głową, one żyły , tylko nie mogłem ich dotykać, mimo iż bardzo chciałem w tym parku pojeździć na dinozaurze, nie udało się.. trudno... nie marudziłem z tego powodu, bo obiecałem rodzicom, że będę grzeczny.
Spotkałem w tym parku dinozaura, który właśnie wykluł się z jaja,trochę się wystraszyłem , bo pierwszy raz widziałem jak rodzi się dinozaur i to na żywo! Bardzo chciałem zabrać go do domu, był taki słodki, i chyba płakał jak odchodziłem,
Jeszcze w domu o nim myślałam i pytałem mamy , czy nie jest mu tam samemu smutno.
Żeby pocieszyć maluszka, poszliśmy poszukać jego mamy.
Po drodze znaleźliśmy jeszcze dinozaura, który próbował zjeść drzewo.
Ale wciąż szukaliśmy rodziców nowo narodzonego dino, i po chwili udało mi się i rozpoznałem jego tatę.
Ulżyło mi wiedząc , że mój ulubieniec nie jest sam w tym parku.
Po odwiedzinach u dinozaurów, mama z tatą zabrali mnie do śniegu!!!
Normalnie nie mogłem się nacieszyć, nikogo nie było, mogłem się kłaść, krzyczeć i biegać .
Śnieg jest tutaj tylko w jednym miejscu , na skoczni Adama Małysza, a ta skocznia mówię Wam to olbrzym!
Oj dużo musiałbym opowiadać, ale już trochę zmęczony jestem , a zaraz idę jeszcze na masaż. Poopowiadam innym razem o moich kochanych dinozaurach, i o innych super rzeczach, które tu robimy.
Trzymajcie się !!!
Blog ten poświęcony jest całkowicie moim dwóm synom, którzy mają stwierdzoną wadę genetyczną,mutacje genu FMR1 wynik potwierdza rozpoznanie łamliwego chromosomu X,wiąże się to z całościowym zaburzeniem rozwojowym. Chłopcy muszą być codziennie rehabilitowani, aby choroba nie postępowała. Jacek i Kacper są całym moim życiem. Chciałabym na tym blogu pokazać że miłością można zdziałać cuda, oraz ,że z niepełnosprawnymi dziećmi życie jest piękne, i każdego dnia nas zaskakuje .
Wpłaty na leczenie chłopców prosimy kierować na konto Fundacji
Alior Bank
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
21323 - Petelczyc Jacek lub 21324 Petelczyc Kacper
- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Przekaż 1% podatku
W formularzu PIT wpisz numer:
KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
21323 Petelczyc Jacek
lub
21324 Petelczyc Kacper
Szanowni Darczyńcy, prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kolejny super fan dinozaurów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mama ADHD
Bardzo się cieszę, że Kacper tak miło spędził czas. Oby było więcej takich wypadów!
OdpowiedzUsuńNaprawdę wam zazdroszczę!
super opis widać, że Kacper świetnie się bawił! A co to za taki fajny park dinozaurów?
OdpowiedzUsuńSylwia park ruchomych dinozaurów w Ustroniu.
OdpowiedzUsuńpolecam świetna zabawa
Tak park dinozaurów w Ustroniu - ruchome "dinusie"- to świetna zabawa :-) byliśmy w ubiegłym roku
OdpowiedzUsuńOj dzieje się na turnusie :)
OdpowiedzUsuńJak najlepszych efektów życzymy!
Trzymajcie się ciepło!