poniedziałek, 24 czerwca 2013

kupa, kupa i po kupie .... czyli powrót do domu



Po tygodniu wakacji , wróciła moja mała szarańcza .
Mama bardzo się stęskniła, ale dzieci jeszcze bardziej. Podjechali pod dom i zaczęli
krzyczeć z radości, ( mama!!!!! tata!!!!!) pół osiedla już wie że Petelczyce wrócili z urlopu ;-)
Wpadli do domu jak " burza" i od razu wzięli w obroty Huga, to chyba za nim najbardziej się stęsknili, bo nacieszyć się dzieci i pies nie mogli.
Wzięliśmy chłopaków i próbowaliśmy " ciągnąć ich za język" aby spróbowali nam sami coś opowiedzieć, co działo się na wakacjach, ale niestety opowiadanie o czymkolwiek idzie im bardzo ciężko, gdyby nie wujek Adam to nic bym nie wiedziała , a już na pewno nie to że młodszy z braci " robił w gacie", ale o tym dzieci nawet nie pisły, a my nie dociekaliśmy.
Kacperek cały czas u mnie na kolanach, oznajmił wszystkim , że dzisiaj śpi z mamą :-)
Potrzebowało to moje dzieciątko już przytulić się do mamusi, zasnął w pięć minut trzymając na policzku moją rękę.
Okazało się że Kacperek codziennie zrobił w majtki kupę :-(
Od pięciu lat mu się to nie zdarzyło , a w tym roku robił , gdy Jacek pojechał na pielgrzymkę, i teraz powtórka.
Parę razy zrobił w domu , ale również zdarzyło się to w Ośrodku. Panie rehabilitantki również były tym trochę zaniepokojone, ponieważ się to powtarzało. Obserwowaliśmy go wszyscy , był taki jak zawsze , czyli  wesoły , ruchliwy i kochany ;-)
Przeanalizowaliśmy wyjazd Jacka.
 Kacper , ani razu nie zapytał kiedy wróci Jacek, lub żeby do niego zadzwonić, miał luz. Telewizor tylko dla siebie, mógł oglądać swoje ulubione bajki, a nie teleturnieje, które uwielbia oglądać Jacek,  nic nie wskazywało na to o czym myśleliśmy.
Natomiast po ostatnim wyjeździe jesteśmy już pewni, że nasz mały Niunio po prostu tak tęskni.
Tęsknił za Jackiem - robił
Tęsknił za rodzicami - robił
Dzisiaj jest już w domu i.....
I kupa jest tam gdzie być powinna ;-)
Dziadki i wujek Adam mieli co robić na urlopie, musieli codziennie mojego małego , kochanego " zasrańca" myć ,i przebierać bo robił w majtki po dwa razy dziennie.
Pozdrawiamy wujka i stwierdzamy:
POSZŁO CI SUPER- ŻADNYCH ODPARZEŃ :-) Teraz damy Ci  chłopaków na miesiąc ;-),

Można powiedzieć że zasrane, ale bardzo udane ( mimo wszystko) wakacje mają już za sobą :-) , od jutra zaczynamy rehabilitacje, i bierzemy się ostro do pracy.








9 komentarzy:

  1. O matko:)
    Wujek nad wujkami:)

    Cudne poczucie humoru masz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Monia ty jesteś udana napisalaś to świetnie, pozdrawiamy dzielnego wujka
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ się uśmiałam! Kupa śmiechu! Choć pewnie wujkowi do śmiechu nie było!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj ale ważne że Wujek dał radę.
    Brawo dla Wuja

    OdpowiedzUsuń
  5. no to faktycznie zastrana sprawa dobrze ze sie wyasnilo i niech nie wraca!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kapitalnie opisane. No Wujek na medal. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. w Waszym wydaniu to i kupa jest fajna :-)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  8. O raju - naprawdę wujkowi medal się należy! ;)

    OdpowiedzUsuń