Dzisiaj króciutko ale muszę się pochwalić moimi cudownymi chłopakami.
Po całym dniu mojej nieobecności w domu okazało się że tata świetnie sobie z dzieciakami poradzał ,zresztą jak zawsze. Ja wróciłam około 21 a tu w drzwiach stoi moja " Święta Trójca " i co trzymają w ręce ? Są cudne ! Na stole czeka pyszna kolacja no Czad ! Czyż ja mam superowej ekipy ?
Kocham,kocham.
Blog ten poświęcony jest całkowicie moim dwóm synom, którzy mają stwierdzoną wadę genetyczną,mutacje genu FMR1 wynik potwierdza rozpoznanie łamliwego chromosomu X,wiąże się to z całościowym zaburzeniem rozwojowym. Chłopcy muszą być codziennie rehabilitowani, aby choroba nie postępowała. Jacek i Kacper są całym moim życiem. Chciałabym na tym blogu pokazać że miłością można zdziałać cuda, oraz ,że z niepełnosprawnymi dziećmi życie jest piękne, i każdego dnia nas zaskakuje .
Ech... Nic nie napiszę , bo zazdrosć mnie zżera... :-))))))
OdpowiedzUsuńNo cudne... i kwiaty i chłopaki.
OdpowiedzUsuńcudnie nic tylkko pozazdroscic
OdpowiedzUsuń