poniedziałek, 28 października 2013

Nie tak, jakbym chciała

Piękna i ciepła  jesień.
Chłopcy po szkole w krótkich rękawkach 
Kiedy kilka dni temu pisałam na blogu, o tym, iż zbliża się termin wizyty Kacpra u stomatologa, że będzie to leczenie pod narkozą, i że bardzo mnie to stresuje, opowiadałam również o naszych przeżyciach związanych z zębami Jacka.
Pisząc post miałam nadzieję, że zmieniło się coś w szpitalu w którym będziemy i że dzieci ze względu na to, iż muszą do zabiegu być na czczo będą przyjmowani w godzinach porannych.
Niestety okazało się inaczej.
Stało się to czego obawiałam się najbardziej.
Znamy już dokładnie datę i godzinę spotkania Kacperka z dentystami.
Najczarniejsza wersja się spełniła , godzina identyczna jak u Jacka, czyli samo południe , to oczywiście planowana godzina, która miejmy nadzieję , się nie przesunie jak u starszego z braci, i nie będziemy musieli przeżywać tego horroru , z walką dziecka o jedzenie i picie przez kilka godzin na korytarzu.
Z przerażeniem czekam na ten dzień, aby " mieć to już z głowy", bo nie ukrywam bardzo się tym martwię.

Po za zębami wszystko u nas po "staremu". Codziennie ciężko pracujemy, ćwiczymy i się rehabilitujemy.


Jak My uwielbiamy pociągi :-)

8 komentarzy:

  1. Przykro, trzymam kciuki żeby nic sie nie przesunelo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu :-)
      W końcu nikt nie mówił, że będzie łatwo.

      Usuń
  2. Zastanawia mnie dlaczego dzieci nie mogą mieć takich zabiegów z rana ?
    Przecież to straszne przeżycie dla dziecka jak i rodzica.
    Po pierwsze stres przed dentystą,
    po drugie to czekanie na głodnego, przecież żaden facet nie lubi być głodny , a co dopiero taki mały chłopczyk.
    Aneta

    OdpowiedzUsuń
  3. Do bani, kurcze. Właśnie - dlaczego dzieci nie mają takich zabiegów z rańca??

    Podobny wiadukt mamy blisko domu. Przy pogodzie i my nań chodzimy. Narazie Francik wciska buziaka pomiędzy szczebelki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciskamy kciuki, oby poszło jak najszybciej i bez nerwów

    OdpowiedzUsuń
  5. Są rzeczy, których nigdy nie pojmę - to jedna z nich. :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Przykre to wszystko.
    Trzymam kciuki, żeby nic się nie opóźniło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo interesująca strona internetowa. Polecam znajomym

    OdpowiedzUsuń