sobota, 4 maja 2013

Komunia Kacperka

Może zacznę od początku, czyli od Pierwszej Spowiedzi Kacpra.
Spowiedź odbyła się dzień przed Komunią tzn. w czwartek.
Droga do kościoła odbyła się w miarę spokojnie, natomiast w Kościele Kacper już nic nie chciał.
Nie chciał wejść do kościoła, nie chciał przywitać się z siostrą , i również nie chciał iść do spowiedzi, po paru minutach stresu , i tłumaczenia dziecku( z wściekłością w oczach ) że musi iść się wyspowiadać poszedł, uffff. kamień spadł z serca.
Natomiast akcja w Kościele uświadomiła mi że w piątek wcale nie musi pójść łatwo.
Wstaliśmy raniutko cali podekscytowani i nie ukrywam okropnie zestresowani.
Tłumaczyliśmy Kacprowi że dziś Wielki Dzień , że jest już dużym chłopcem i dostanie Pana Jezusa do swojego serduszka, Kacper patrzył , i udawał że słucha :-)
Zaczęliśmy się ubierać i zaczęły się " schody" , ponieważ Niunio stwierdził, że nie chce ubrać białego ubranka.
Ubrałam się ja oczywiście na biało , i tata ( biała koszula) , gdy Kacper zobaczył nasze ubranie , postanowił włożyć swoje.
Cała nasza rodzinka :-)


Dotarliśmy pod Kościół ,mały  Komunista zaczął pozować z wszystkimi gośćmi do zdjęć , nerwy trochę opadły.
Do Kościoła wprowadził nas Ksiądz , w sumie było siedmioro dzieci , usiedliśmy w ławce, i pilnowaliśmy żeby Kacper nie zasnął, były chwile że głowa mu opadała, i musieliśmy szybko interweniować , ogólnie udało się i nie zasnął, ani na minutę.
Przyszła kolej na zaniesienie Darów do ołtarza, Kacper był tak zaspany, że łzawiły mu oczka, i co chwilkę puszczał koszyczek , bo przecierał ręką oczy, a tylko  jedną trzymał kwiaty, i tu też mama z tatą musieli co chwilkę przytrzymywać dar Kacperka.
Doszliśmy do ołtarza, beż żadnych niespodzianek , wszystko poszło gładziutko :-) nic nam nie spadło, nikt się nie potknął ha ha.
Tata przeczytał swoje czytanie, również bez zająknięcia :-)
Teraz już oczekiwaliśmy na Komunię.
No i przyszedł nasz czas, podeszliśmy do księdza, serce waliło mi jak młot, uklęknęliśmy , ksiądz podszedł , i Kacperek przyjął Komunie Świętą , jedną rączkę położył na buzi, aby mu nie wypadła, tak też wróciliśmy do naszej ławki , Niunio z ręką na ustach.
Gdy tylko Kacper przyjął Komunię całe ciśnienie ze mnie zeszło , widziałam również jak ksiądz uśmiechnął się do mnie , bo też chyba trochę obawiał się reakcji Niunia , gdy dał mi Komunię nie potrafiłam powiedzieć już Amen , głos mi zadrżał , a oczy zalały się łzami.
 Czułam za plecami  , oddech  siostry, która przygotowywała mi syna do tego dnia , choć była ode mnie daleko ( na chórze) grała na fortepianie, i śpiewała czułam jak na nas patrzy.
Przez chwilę siedziałam w ławce , a łzy leciały mi po twarzy , Kacperek na mnie spoglądał, i był taki grzeczny , zakrył swoją twarz rączkami i przez chwilę tak klęczał  , wyglądając jak Aniołek.

Bracia Petelczyc z wujkiem Adamem 
Na koniec dostał piękne Pismo Święte, które już odebrał sam , mama nie była mu do tego potrzebna, zrobiliśmy sobie grupowe zdjęcie i  wyszliśmy z Kościoła.
Pomyślałam wtedy
.... Boże jak cudownie że to się tak skończyło.....

Reasumując wszystko pięknie się udało, teraz cała ekipa Petelczyców , będzie mogła wspólnie podchodzić do Komunii.

Dziękujemy wszystkim, którzy bardzo nas wspierali i tym wszystkim którzy przybyli do Kościoła na tą uroczystość. Jedyna co nie wypaliło w tym dniu to na szczęście była tylko pogoda !!!

Bracia Petelczyc

Jak tylko dostaniemy zdjęcia Kacperka z przyjęcia Komunii , to zaraz Wam pokażemy :-)

15 komentarzy:

  1. Kochany Kacperku myślę, że w tym ważnym dla Ciebie, Twojego brata i Rodziców Dniu, Pan Bóg wysoko w niebie uśmiechał się szeroko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie napisane :-*
      Dziękujemy ślicznie.
      Bracie Petelczyc relaksują się teraz na basenie :-)
      taki męski wypad w czwórkę, a mama odpisuje
      :-)

      Usuń
  2. Kacperku dzielny chłopczyku tak sie ciesze ze sie udalo,

    OdpowiedzUsuń
  3. Z okazji przyjęcia do serduszka Pana Boga duzo łask i wiele dobrego na Nowej drodze życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy ślicznie...
      Za rok chyba Twój mały wyruszy w tą Nową drogę
      :-)

      Usuń
    2. Z tego co mi plotkuja to teraz od 3.klasy maja iść wiec nie wiem jak to bedzie.

      Usuń
  4. Kacperku dzielny chłopczyku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kacperku, dla każdego Dzień Przyjęcia Pana Boga do serca jest wyjątkowy, ale dla Ciebie z pewnością jeszcze bardziej szczególny. Łaska Pana, będzie z tobą w każdej najtrudniejszej dla Ciebie chwili.....

    Pozdrawiamy i gratulujemy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo cieszymy się, że wszystko poszło jak należy :)

    Teraz już wszyscy razem możecie w pełni uczestniczyć w mszy św.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiedziałam że będzie dobrze
    Łezka w oku się kręci :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowni Chłopcy:)
    Grazyna

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękujemy Wam Wszystkim
    Posyłamy dla Was :-*

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna sprawa. Bardzo się cieszę z tego Wydarzenia. Świetnie wyglądacie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochany Kacperku, czytam i łzy zalewają oczy ze wzruszenia.Cała RODZINA TWOJA jest duma z Ciebie... Kacperku!Promieniejące serce
    Jezusa swym blaskiem
    objęło Cię, przytuliło do siebie
    i zaopiekowało się Twą duszą.
    To dobry Anioł Stróż, w dniu
    Komunii Świętej przyprowadził
    Cię przed ołtarz z białą
    świecą w ręce, abyś dał
    schronienie i opiekę
    Jezusowi, co zawsze będzie
    kochał Ciebie.

    W tym uroczystym dniu Pierwszej Komunii Świętej
    obfitych łask Bożych życzy tobie Kacperku Mirosława B. ps. Kacperku masz Cudownych Rodziców..Pozdrawiam Was wszystkich . :*

    OdpowiedzUsuń